sobota, 11 marca 2017

Coat on point


Dzisiaj będzie nudno bo tylko czerń, szarość i zieleń ale nic nie poradzę na to, że pół mojej szafy to właśnie te trzy kolory... :)

Tej zimy moim celem było znaleźć dobrej jakości płaszcz, który posłuży mi trochę dłużej niż te z sieciówek i nie " zmechaci '' się po miesiącu. Korzystając z zimowych wyprzedaży kupiłam właśnie ten i mam nadzieje, że będzie mi towarzyszył jeszcze długo bo jest naprawdę świetny i cieplutki. Do tego moja ostatnio ulubiona, oversizowa koszula, podarte spodnie i (nie)najwygodniejsze buty świata, które bądź co bądź ładnie wydłużają nogi.


This winter I was searching for my ideal coat and I thankfully found one that I totally adore. I bought it during mid-season sales and I hope it will last longer than my other ones from high street shops. I combined it with my favourite, oversized shirt, a pair of ripped jeans and not so comfortable shoes - but I love them anyway. 
 
Płaszcz Simple, koszula Zara, spodnie Zara, buty Calvin Klein

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Military green